Dlatego właśnie wełna a nie styropian, aby nie było kłopotów ze skraplaniem się pary wodnej na styku ze styropianem. Owszem, samo zjawisko może wystąpić, ale wełna ma to do siebie, że "oddycha". Czyli nawet jak w skrajnym przypadku zaabsorbuje pewną ilość wilgoci, to równie łatwo się jej pozbędzie przy wietrzeniu pomieszczenia. Przy styropianie zwłaszcza na suficie jest problem, bo wszystko kisi się pomiędzy stropem a styropianem i jest ryzyko zagrzybienia.
Z zalet, to jeszcze odporność na wysokie temperatury i ogień. Niby wszystko jest zabezpieczone klejem cementowym, ale jak wiadomo w takich pomieszczeniach się szlifuje, spawa, działa opalarką itp.
Poza tym wełna to same wady - droga, pyli się, trzeba dokładnie najpierw wcisnąć w nią klej, a dopiero drugą warstwę robić na grzebień. Do tego z klejem od ciężaru staje się łamliwa i trzeba uważać przyklejając. Nie mozna też szlifować do równego jak styropianu. I na koniec znacznie gorzej zaciąga się klejem i wtapia siatkę w porównaniu ze styropianem

Ja używałem Rockwool FASROCK LL - dedykowanej do takich przypadków, a dzięki mniejszym wymiarom łatwiej ją było przyklejać. Sa też podobne innych producentów.
Jak porządnie zagruntujesz i przykleisz to nic nie odpadnie. Ja dla pewności na cały sufit dałem kilkanaście kołków do wełny, ale tylko dlatego, że na suficie miałem stary tynk cementowo-wapienny, który miejscami był odparzony. Po kilku miesiącach nie stwierdziłem nawet najmniejszej ryski na suficie, poza tymi, co sam jakimś długim elementem zahaczyłem.
Laser to PLC-10 kupiony wiele lat temu. Pion i poziom trzyma dobrze - zgadza się w tym z profesjonalnym Dewaltem.
Ale teraz nie kupił bym takiego. Brakuje w nim rysowania linii na suficie, wielokrotnie przydała by się też funkcja rysowania 360 stopni
Teraz wybrał bym raczej coś w rodzaju Bosch GLL 3-80, lub DEWALT DCE089D1G no ale to zupełnie inna liga cenowa choć i jakość nieporównywalna choćby w intensywności linii lasera.