Maj 15, 2024, 08:01:51 am

Autor Wątek: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"  (Przeczytany 28113 razy)

Offline Henry

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1138
    • Zobacz profil
[Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« dnia: Marzec 26, 2016, 21:55:19 pm »
Tym razem dzięki dobremu sercu Velsystera, który przysłał mi hojną garść wkrętów na testy miałem okazję potestować "tak jak konfirmaty" od Assy czyli wkręty 4x50 z niepełnym gwintem i frezem na czubku.
Porównanie z konfirmatem 7x50 i Assy P 4x35:


Na pierwszy ogień oczywiście płyta stolarska. Ząbki frezujące po główką robią robotę.

Wkręcanie równolegle do włókien jak zwykle porażka - gwint tnie włókna, co jest zaletą przy wkręcaniu prostopadle do włókien, ale nie w tym przypadku. Ale w sumie każdy wkręt tak zrobi... no chyba żeby go wbić ;)


Test w sośnie.

Główka frezująca z tak dużymi włóknami sobie radzi gorzej.

Przekrój przez dziurę - widać że nie widać żadnych rozepchanych włókien.

Test wytrzymałości na wyłamanie... najpierw puściła deska...

...ale obcęgi zawsze warto mieć pod ręką - poszła deska górna, wkręt nie dał się wyrwać. Już je lubie...


No to sklejka. Pod ręką miałem 10mm - trochę bez sensu bo za cienka na taki test, ale czemu nie... Więc kręcę i oczywiście po centymetrze zaczyna się rozłazić.

Tego się spodziewałem więc trudno...


No ale może trochę dalej od brzegu się uda?

Wow... nic się nie dzieje.

No to piła japońska w rękę i rżnę żeby zobaczyć co się kryje dalej. I nic - żadnych pęknięć. Szacun.

Dla porównania zwykły wkręt 4x40 - nie dość że uciekł to widać że porozpychał warstwy. Ale też bez pęknięcia mimo ze tej części nie nawiercałem. Dobra sklejka. Ale powtórzę to co pisałem przy Assy P - "wkręt+cienka sklejka=zalecane nawiercenie".


No to bierzemy się za płytę, czyli podkradamy robotę konfirmatom.

Główka frezująca spisuje się jak należy.

Po drugiej stronie też nieźle - skręcałem wszystko bez użycia ścisków i w przeciwieństwie do Assy P przejście między płytami jest w miarę delikatne i da się to utrzymać w ręku. Oczywiście lepiej użyć ścisków ale przy mniej wymagającej robocie można po prostu płyty przyłożyć i skręcić... nice...

Dziura bezsensownie blisko krawędzi? Nie ma problemu.

W środku też - czubek z frezem mieli wióry na pył.

Strongmanem nie jestem ale... No cóż... kto oczekuje wytrzymałości nie powinien używać wiórówki ;)

Dla porównania zrobiłem test z konfirmatem 7x50.



Assy poddaje się odrobinkę łatwiej. Mają jeszcze 5x50 ale nie sądzę żeby to dużo zmieniło. Wióry to wióry i cienkim wkrętem się nie polubią. Z grubym z kolei zostaje mniej ścianki więc też osłabia... Kołki i klej muszą być pod ręką.

Lekkie obciążenie momentem zginającym- trzymało ale już chciał wyjść. Za to przy próbie obciążenia na wyrwanie super - wkręciłem w imadło odwrotnie, cisnąłem, podskakiwałem, a wkręt nie wyszedł. Czyli np. wieniec dolny w wiszącej szafce spokojnie można przykręcić - będzie trzymać (jakby już ktoś tak chciał tak bezsensownie przykręcać).

To jeszcze na koniec test przy samej krawędzi. Widać że laminat trochę rozpycha - frez pod główką jest dość łagodny. Na jakimś super kruchym laminacie czy lakierze może być problem - na standardowej płycie radzi sobie.

Trochę nie wycelowałem i wkręt prawie wyszedł. Ale przynajmniej widać że rozpychanie jest minimalne.

Zapomniałem zrobić test wkręcenia niecentralnie blisko krawędzi z laminatem żeby sprawdzić czy wybrzuszy. Może w poniedziałek dodam. Choć spodziewam się że nie będzie z tym problemu.

Podsumowanie:
+++ faktycznie nie trzeba wiercić - mieli drewno i wióry, a reszta gwintu rozprasowuje to po ściankach - siły rozpierające są małe
++ główka frezuje laminat całkiem sprawnie (choć nie jest zbyt agresywna)
+ trzyma jak wkręt - czyli dobrze tam gdzie dobrze może trzymać cienki wkręt
- trzyma jak wkręt - czyli nie będzie trzymać tam gdzie potnie włókna (wkręcanie równolegle do nich) i tam gdzie będą działały siły wyłamujące
-- wykonanie klasę niższe niż ostatnio testowane Assy P - gwint ciut niższy, dziura pod bit odciśnięta słabiej (trochę bardziej się telepie na boki mimo dedykowanego bitu AW20 - bywa problem z prostym rozpoczęciem, ale jak już złapie to idzie równiutko)
- mały wybór wymiarów (ale w sumie konfirmatów też nie ma za dużo)
- nie ma żółtych ;)

Jeszcze raz dzięki Velsyster za przesyłkę - przekonało mnie to do zakupu paczuszki przy okazji kolejnego zamówienia.

« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2016, 22:01:15 pm wysłana przez Henry »

Offline SpecPiotr

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 5120
    • Zobacz profil
    • Stolarnia Speca
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 26, 2016, 22:07:33 pm »
Dzieki Henry. Naprawde suuuuper recenzja. zdjecia odpowiedzialy na wiekszosc pytan ktore chcialem zadac  ;)
Samo sie nie zrobi ale mogłoby sie samo wnosić.

Offline Henry

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1138
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 26, 2016, 22:15:02 pm »
Uff... ;)

Offline Pragmatyczny Przemek

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1260
    • Zobacz profil
    • Pragmatyczny
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 27, 2016, 00:07:28 am »
Dzięki za poświęcony czas

Offline Przemcio

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 674
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 27, 2016, 00:54:37 am »
Super recenzja :)

Musze pare paczuszek różnych Assy-ów sobie strzelić :) 

Offline leśny człowiek

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 138
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 30, 2016, 13:24:21 pm »
Świetna recenzja, umocniła mnie w przekonaniu, ze zapas Assy warto mieć.
Mała prośba Henry: nie znalazłbyś czasu na porównanie Assy z wkrętami samowiercącymi o podobnych parametrach np. Spaxa i Euroteca?

Offline Henry

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1138
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 30, 2016, 14:35:27 pm »
Czas by się znalazł jeśli będą mieli takie wkręty na wagę w metalzbycie - bo muszę się tam niedługo wybrać.

A przy okazji: zrobiłem też test blisko krawędzi laminatu tam gdzie wióry są gęstsze - przy 2mm od krawędzi wybrzuszyło bo "urobek" nie miał się gdzie rozepchać, ale powyżej 4mm przestrzenie między wiórami są wystarczające żeby to co się zmieliło wypełniło szczeliny i nie rozpychało płyty.

Offline velsyster

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 474
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 30, 2016, 18:59:42 pm »
Lesny: a mozesz podac namiary na konkretne modele spaxa i euroteca ? Tez bym chetnie potestowal alternatywy dla assy.

Offline leśny człowiek

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 138
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 31, 2016, 07:54:54 am »
Lesny: a mozesz podac namiary na konkretne modele spaxa i euroteca ? Tez bym chetnie potestowal alternatywy dla assy.
Jeśli chodzi o Spaxa, to mają od groma modeli, są dedykowane do MDF: http://www.spax.com/pl/majsterkowicze/wyszukiwarka-wkretow/products/rozwiazania/spax-do-mdf, takie z gwintem dociągającym: http://www.spax.com/pl/majsterkowicze/wyszukiwarka-wkretow/products/rozwiazania/spax-wkret-do-podlog. Ja miałem na myśli model podstawowy http://www.spax.com/pl/majsterkowicze/wyszukiwarka-wkretow/products/spax-t-star-plus/spax-t-star-plus-stal-hartowana-zolty. Mam pudełko takich małych 35mm x 3,5, dobrze się nimi pracuje, ale ze względu na wymiary ciężko powiedzieć, czy nie rozszczepiają materiału w innych rozmiarach.
Co do Euroteca, nie miałem okazji ich stosować, ale kiedyś w sieci znalazłem w cenie dużo niższej niż Assy, dlatego myślę, że warto je wypróbować http://sklep.drewnoprofilowane.pl/pl/wkrety/159-wkrety-do-drewna-45x50-leb-stozkowy-500szt-eurotec.html

Offline Henry

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1138
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 31, 2016, 10:13:29 am »
Te Spax'y to też na inny bit?  Ale chyba też jakaś modyfikacja TX20. Ten model podstawowy wygląda ok, ale zobaczę jak z dostępnością.

kwita

  • Gość
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 31, 2016, 10:27:20 am »
Ja mam przedstawiciela Eurotec 700m ode mnie ale ceny ciut wyższe, ale są prawie wszystkie rozmiary i można kupić na sztuki lub paczki. 1kg kosztuje 30-35zł, paczka 200szt. przy rozmiarze 5x70 to około 40zł. Ma fajnie zrobiony stożek(łeb od spodu), sam sobie frezuje gniazdo przy wchodzeniu w materiał, nie trzeba frezować bo łeb nawet w płycie meblowej

Offline leśny człowiek

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 138
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 31, 2016, 15:04:08 pm »
Te Spax'y to też na inny bit?  Ale chyba też jakaś modyfikacja TX20. Ten model podstawowy wygląda ok, ale zobaczę jak z dostępnością.
Akurat tu zauważam wyższość Assy - do wszystkich pasuje ta sama końcówka do wkręcania, w Spaxach niestety trzeba mieć kilka rodzajów bitów do różnych rozmiarów wkrętów. Nie wiem jak w Eurotecach

kwita

  • Gość
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 31, 2016, 17:57:42 pm »
W Eurotecach jest normalny torx 20 lub 25

Offline marek20

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 789
  • Co tu się pisze ??
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 03, 2016, 19:30:34 pm »
Kupiłem dzisiaj podobne w castoramie tzn. wkręty samo wiercące. byłem w szoku gdy zobaczyłem jak nie rozsadza boazerii 10mm
Pozdrawiam :D

Offline Henry

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1138
    • Zobacz profil
Odp: [Fotorecenzja] Assy 4x50mm "jak konfirmat"
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 10, 2016, 19:57:51 pm »
Jedyne Spax do drewna jakie znalazłem to jakiś model "ciesielskich" do drewna. Kupiłem więc kilka 4,5x50.
Mają pojedyncze nacięcie na czubku i wypustki pod łbem.

Testowałem na różnych deskach, ale pokażę tylko efekty na płycie meblowej bo najlpeiej pokazuje cechy tych wkrętów.
Pierwszy test przy brzegu słabo - rozszczepiło. Fakt że płyta  po poprzednich testach była już trochę styrana.

Przy wkręceniu dalej od brzegu było lepiej. Łeb się schował bez problemu.

Ale wszystko ładnie dopóki nie musimy wykręcić. Czyli nie ma mowy o poprawkach.


Wyjście z płyty pokazuje że nacięcie na czubku nic nie daje - masakruje płytę jak zwykły "żółciak".


Główny problem z tymi wkrętami to za duży skok gwintu - Assy dało mniejszy i wkręca się wolniej, a przez to czubek frezujący (mały kąt i dwa nacięcia) ma czas zmielić włókna. Do samo pod główką - Spax wkręca się tak szybko że nie ma czasu podfrezować wejścia pod łeb i dużo wgniata.
W nowych wkrętach bardziej do płyt Spax dał inny czubek i frezy pod łbem - więc powinno być lepiej, ale nie wiem czy dał mniejszy skok gwintu.

Leśny: możesz pstryknąć jakieś zdjęcie wkręta przy linijce?