Maj 14, 2024, 23:15:24 pm

Autor Wątek: Skaleczona dłoń  (Przeczytany 5530 razy)

Offline krzyś48

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4576
    • Zobacz profil
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 13, 2015, 15:29:29 pm »
najbardziej niebezpieczna sytuacja jest wtedy, kiedy maszyna chodzi a my nie prowadzimy materiału, tylko na przykład komuś coś pokazujemy

A co ???
 ;D fakt można stracić czujność :P
Z racji mojego zawodu i skrzywienia zawodowego to jak nie pracujemy maszyną to wyłączamy zasilanie  a następnie pokazujemy.
A drzazgi to wyciągam na bieżąco ,nie staram się żeby ropą podeszły. 

Offline Sonia

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 27
    • Zobacz profil
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 13, 2015, 17:42:27 pm »
Tu była taka sytuacja, że materiał był zwichrowany, widać to było na stole (jeszcze przed wałem) i przyszło mi do głowy pokazać to koledze palcem. No. I zawiało mi koło opuszek ;-)
Ja z drzazgami mam problem, bo musi być naprawdę spora, żebym ją poczuła i zdołała wydłubać (głęboko włażą cholery). Przeważnie orientuję się dopiero jak zaczyna ropieć albo puchnąć.
*Stolarstwo to sztuka maskowania*

Offline Robdrew

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 60
    • Zobacz profil
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 07, 2015, 22:16:59 pm »
Witam panowie czytam ten watek z ciekawoscia czy jest tu ktos taki jak ja ale nie wywnioskowalem tego tu . 2 msc temu frezowalem rowki na frezarce dolno wrzecionowej .deska szer 10 cm gr 2 cm dl 140 cm . rowki konczyly i zaczynaly sie 10 cm od brzegu .panowie oraz panie ostroznosci nigdy za malo oraz bhp chyba ze ktos chce skonczyc tak jak ja. 4 zlamania wielo odlamowe ,5 sciegien przecietych 4 kostki rozwalone .efekty pooperacyjne .amputacja calkowita palca 4 brak jednej kostki w palcu malym 4 sruby w palcy wskazujacym oraz srodkowym uwazajcie panowie naprawde nie ma zartow z maszynami lepiej robic cos 2 dni dluzej niz potem zalowac cale zyce .

Offline Morświn

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1877
    • Zobacz profil
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 07, 2015, 22:23:32 pm »
Co bylo przyczyna?


Offline Robdrew

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 60
    • Zobacz profil
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 07, 2015, 23:17:16 pm »
zbyt slabo docisnieta deska ktora wystrzelilo z maszyny jak pocisk a przy okazji wciagnelo mi reke w wrzeciono na ktorym byl fres dosyc wysoku z 5 rowkami pech chial ze zagarnelo mi cala dlon na sszczescie dochodze juz do siebie . przed pare miesiecy bede omijal ta maszyne szerokim lukiem pzdr

Offline Morświn

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1877
    • Zobacz profil
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 08, 2015, 04:31:50 am »
Współczuje i życze powrotu do zdrowia:(

kwita

  • Gość
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 08, 2015, 09:15:08 am »
życzę szybkiego powrotu do zdrowia, fizycznego i psychicznego...

Co do frezowania, to frezowałem nie tak dawno rowki w desce 18mm na głębokość 5mm, wydawało by się, że spokojnie można dociskać deskę od góry ręką... Po jakim czasie frez się poluzował i zaczął podnosić...dociskając deskę ręką nie trudno sobie wyobrazić co było by dalej...

Offline Grześ_

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 123
  • Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    • Zobacz profil
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 21, 2015, 15:57:43 pm »
Swego czasu rozcinając materiał na pilarce coś zaczęło dziwnie pracować. przy większym oporze .okazało się że tarcza była niedokręcona. teraz jedna osoba która serwisowała pilarkę ma uraz psychiczny do mnie, chyba nie muszę pisać jak to tłumaczyłem.
Uważajcie na siebie

kozio

  • Gość
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 21, 2015, 19:08:57 pm »
o jakim czasie frez się poluzował i zaczął podnosić
Wiem o czym piszesz, szczególnie frez spiralny który zbiera dużo na raz w żywicznym drewnie lubi wychodzić z zacisku. Na szczęście zauważyłem to dość wcześnie kiedy mierzyłem rowki.

Offline Lirorobert

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 7559
    • Zobacz profil
    • Lirorobert
Odp: Skaleczona dłoń
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 21, 2015, 23:04:50 pm »
Witam.

Ja miałem niemiłe bliskie spotkanie z obracającym się wałem od grubościówki. To jeszcze w czasach szkolnych. palec serdeczny dotknął wału. Na szczęście pod takim kątem że rękę mi odbiło a nie wciągnęło do środka. Skończyło się na odstruganiu kańcówki palca tak do kości i zachlapaniu krwią maszynu i scian. Po 25 latach nie ma śladu po ranie, ale pozostał bardzo, bardzo głęboki szacunek do maszyn. To nie zabawki jak wiele osób myśli. Nawet najmniejsza może zrobić krzywdę.
I myślę że większości poważnych skaleczeń można uniknąć przestrzegająć podstawowych zasad BHP do każdej maszyny. No i drugie niebezpieczeństwo to rutyna. I mam wrażenie że to ona byłą przyczyną wypadku kolegi Robdrew. Bardzo współczuję. Przy fezowaniu kolejnego elementu zaczynamy wykonywać czynność mechanicznie, i może się zdarzyć że za lekko złąpiemy element, zbyt szybko zaczniemy frezować itd. Czujność trzeba zachować  zawsze. No i po coś wynaleziono osłony, odciągi itd. Czytając wpisy niektórych osób mam wrażenie że nie zawsze o tym pamiętają. Oby wypadków jak njmniej.
Pozdrawiam.