Cześć
Powoli zaczynam adaptację stodoły na warsztat i zastanawia mnie jedna rzecz.
Tak jak większość z Was będę starał się wykonywać wyposażenie warsztatu (szafki, stoły - stoliki, narzędzia) samemu z drewna. Przez ok 2 lata będzie to stało w stodole luzem, tzn nie będzie tam ani ogrzewania, ani specjalnego pomieszczenia. Będą tam występowały wachania temperatur i zmiany wilgotności (stodoła ma nieszczelne drzwi oraz sporo cegieł wentylacyjnych).
Czy takie warunki nie wpłyną źle na drewniane sprzęty w warsztacie? Czy może lepiej do czasu budowy osobnego pomieszczenia wstrzymać się z budową np. drewnianego stołu czy stołów pod pilarkę, frezarkę lub wykonać je po prostu z metalu?
Pozdrawiam
Tomek